Kruki w Tower of London - legendarni strażnicy Królestwa

Fot. 1 - Kruki w Tower of London: Jubilee i Munin w 2016 r.



Mówi się, że kruki strzegą całego kraju, ponieważ legenda głosi, że jeśli opuszczą Tower of London, to zamek upadnie, a wraz z nim królestwo. Dlatego przynajmniej 6 kruków jest tam trzymanych na stałe. Aby zapobiec temu, by odleciały, każdy ptak ma regularnie przycinane pióra w jednym skrzydle. W żaden sposób nie szkodzi to ich życiu, a jedynie uniemożliwia długie loty, ponieważ nie pozwala na utrzymanie odpowiedniego balansu w powietrzu. Kruki są w zasadzie w niewoli, ale jest to też sposób na utrzymanie tego gatunku w mieście, ponieważ… są jedynymi krukami żyjącymi w Londynie! Kiedyś były powszechne i nawet miasta stały się ich naturalnymi siedliskami. Jednak postrzegane były jako zagrożenie dla bydła, a także uważane za „ptaki nieczyste” o nadprzyrodzonej mocy. W XIX w. były odstrzeliwane na wielu obszarach, a z Londynu zostały wytrzebione zupełnie.


 

Ravenmaster, czyli opiekun kruków, poinformował dnia 14 stycznia 2021 r., że jeden z jego podopiecznych, a mianowicie samiczka Merlina, zaginęła. Nie była widziana od kilku tygodni, wobec czego należy uznać, że najprawdopodobniej nie żyje.

Ale spokojnie, nie jest to zapowiedzią upadku kraju! Ptaki te nie są magiczne ani mechaniczne i, jak wszystkie inne żywe organizmy, nie żyją wiecznie. Na takie sytuacje Tower jest przygotowane - hodowane są młode kruki.


 

Fot. 2 - Merlina

 

Skąd pochodzi legenda? Nie jest to pewne. Niektóre informatory turystyczne donoszą, że kruki były trzymane w Tower of London już za panowania króla Karola II Stuarta. Pracował tam królewski astronom John Flamsteed, który wnioskował u władcy o przepędzenie kruków ze względu na ciągłe zanieczyszczanie przez nich jego teleskopu i tym samym utrudnianie pracy. Naukowiec posunął się do wysunięcia warunku: „Albo kruki odejdą, albo ja”. W ten sposób w 1675 r. astronom został przeniesiony na Greenwich, gdzie powstało słynne obserwatorium.

Mówi się też, że kruki były obecne w Tower jeszcze wcześniej, bo już w 1533 r. podczas egzekucji Anny Boleyn, drugiej żony Henryka VIII.

 

Jednak skrupulatne badania źródeł przeprowadzone przez Boria Sax, autora książki „City of Ravens” nie potwierdzają powyższych teorii. Najstarsza wzmianka o krukach w Tower w historycznych dokumentach pochodzi z 1895 oraz raz znana jest wcześniejsza ilustracja z 1883 r. przedstawiająca ptaki w twierdzy. 


 

Fot. 3 - Ilustracja z 1883 r.
przedstawiająca kruki w Tower of London

 

Sama legenda wydaje się zatem nie tak wiekowa, jak zamek i królestwo, bo pierwsza konkretna wzmianka o niej pochodzi z roku 1944. Nie jest wykluczone, że kruki mieszkały na terenie zamku od stuleci i możliwe, że legenda funkcjonowała w przekazach ustnych, ale dowodów na to nie ma.

 

Trudny czas wojny oraz fakt, że nie są to ptaki łatwe do oswojenia, spowodował, że w 1946 r. zamek pozostawał bez kruków przez kilka miesięcy. I królestwo nie upadło!


 

Ptaki są traktowane Tower z wielkim szacunkiem, o czym świadczy nie tylko specjalnie powoływany na stanowisko Ravenmaster, ale też wydzielona kwatera na ich cmentarzyk. Mają swobodę przebywania na dość dużej powierzchni. Są bardzo dobrze karmione: dwa razy dziennie surowym mięsem np. myszy, ale też wątróbką, mięsem wołowym i wieprzowym, a w ramach specjalnej uczty dostają herbatniki nasączone krwią.


Fot. 4 - Ravenmaster Christopher Skaife z krukiem



Na wolności kruki żyją od 10 do 15 lat, ale w Tower zdarzył się ptak, który przeżył aż 44 lata. Kruki znane są z tego, że nie są widywane w grupie, a w pary łączą się na całe życie. Są to ptaki sprytne, inteligentne i lubiące się bawić. Potrafią naśladować różne dźwięki otoczenia, nawet ludzki głos. Uwielbiają gromadzić błyszczące przedmioty, jak na przykład kawałki metalu.


Ptaki te są werbowane na służbę tak samo jak strażnicy i policjanci, zatem tak samo mogą być zwolnieni za niezadowalające zachowanie. I tak na przykład kruk George został zwolniony ze służby w 1986 r. za zjadanie anten telewizyjnych.


Każdy egzemplarz w Tower ma obrączkę na nóżce w innym kolorze, aby ułatwić ich identyfikację.


Aby je zobaczyć - należy kupić bilety wstępu do Tower of London, co naprawdę warto zrobić:




15-letnia Merlina była ptakiem wyjątkowym i najbardziej oswojonym. Na przykład wydawała się rozumieć ból swojego opiekuna po śmierci bliskiej mu osoby i przez kilka dni nie odstępowała go na krok. Ku uciesze dzieci, zaczepiała Ravenmastera, by zwrócić na siebie jego uwagę, gdy opowiadał turystom o swoich podopiecznych. Niejednokrotnie wypuszczała się też poza mury zamku i latała nad Tamizę, ale zawsze wracała z uwagi na przywiązanie do opiekuna. 

Może jednak Merlina żyje? Jeśli ktoś zobaczy kruka z różową obrączką, to niech niezwłocznie da znać!


Zdarzyło się już, że niektórym krukom udało się odlecieć daleko, np. samiczka Munin dotarła aż na Greenwich, czyli pokonała około 7 kilometrów. Na szczęście została tam zauważona i po 7 dniowym urlopie została odtransportowana do Tower.

 

 

Fot. 5 - Klatka dla kruków.
W 2019 r. w takiej klatce przyszły na świat 4 pisklęta 
- pierwsze od 30 lat


Legenda krąży jako ciekawostka zwiększająca zainteresowanie turystów Londynem i jest wabikiem do odwiedzenia Tower of London, gdzie czekają nie tylko te wyjątkowe ptaki, ale i przebogata oraz ciekawa historia twierdzy.

Warto polubić profil

Nietypowy Londyn na Facebooku (<- kliknij w link)

gdzie jest jeszcze więcej ciekawostek!


-----------------------------------

 Główne źródła informacji:

1.    Matt Brown, Everything You Know About London is Wrong, Batsford, London, 2016

2.    Ulotka A guide to the Tower Ravens

3.    The Ravens, informacja na stronie internetowej Historic Royal Palaces https://www.hrp.org.uk (dostęp 23.01.2021)

4.    Hasło „Ravens of the Tower of London”, https://en.wikipedia.org (dostęp 23.01.2021)

 

Źródła fotografii:

Fot. 1 – domena publiczna, By © User:Colin / Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Fot. 2, 4 – Fanpage „Ravenmaster”, Facebook: https://www.facebook.com/chrisskaife1

Fot. 3 – Autorzy: Felix Leigh, Thomas Crane, Ellen Houghton, 1883, London/New York: Marcus Ward & Co.

Fot. 5 – zdjęcie własne www.NietypowyLondyn.com