Dom towarowy Fortnum
& Mason zlokalizowany jest przy jednej z bardziej zatłoczonych ulic Londynu
– Piccadilly. Choć z zewnątrz budynek prezentuje się dość ciekawie, to swoim
wizerunkiem nie obiecuje tak wspaniałych doznań, jakie oferuje w środku.
I wcale nie chodzi o ekskluzywność tego miejsca (tę odczuwa się tylko patrząc
na ceny), bo to nie jest istotne. Wchodzącą do środka osobę od samego początku
otacza niebywała atmosfera – poczucie przejścia przez wrota czasu.
Wnętrze parteru
sprawia wrażenie sklepu sprzed ponad minimum stu lat. Jest tam wręcz bajkowo. Drewniane regały na
mosiężnych nóżkach w kształcie zwierzęcych łap, klimatyczne oświetlenie, piękne
kolory i delikatna muzyka powodują, że pobyt tam jest ekscytującym przeżyciem.
Ten kilkusetletni
sklep ma bardzo ciekawą historię. Już same początki biznesu są zaskakujące.
Pan Fortnum był
lokajem na dworze Anny I Stuart. Królowa miała kaprys, by każdego wieczoru
zapalane były dla niej nowe świece. Te niedopalone z poprzedniej nocy służący
podbierał z pałacu, przetapiał i sprzedawał. Dodatkowo przedsiębiorczy mężczyzna
prowadził sklep spożywczy. Lokal wynajmował od Hugh Masona, który miał sklepik
na St James Market. W 1707 roku Fortnum opuścił służbę, obaj panowie założyli
spółkę i otworzyli sklep na Piccadilly.
Przedsionek w bocznym wejściu przy Duke Street (przypuszczalnie początkowo było to wejście główne, bo pierwszy adres sklepu przez około 50 lat to ta właśnie ulica) |
Z czasem sklep
wyspecjalizował się w luksusowej, pakowanej żywności gotowej do spożycia, a
przeznaczonej dla osób podróżujących i turystów. Była to na przykład dziczyzna
w galarecie. Do dziś sklep sprzedaje wiklinowe kosze podróżno-piknikowe wypełnione
produktami spożywczymi.
Firma przypisuje sobie wynalezienie popularnego sycącego dania o nazwie scotch egg, czyli serwowanego na zimno ugotowanego jajka, obłożonego mięsem z kiełbasy otoczonym panierką. Informacja ta oparta jest jednak na archiwalnych dokumentach, które zaginęły, a teorii o pochodzeniu tego dania istnieje wiele.
To Fortnum & Mason w 1886 roku jako pierwszy sklep wprowadził na brytyjski rynek tak popularną tam fasolkę w puszcze sprowadzoną z amerykańskiej firmy Heinz.
W 1902 roku w firmie stworzono dla Edwarda VII herbatę Royal Blend, czyli Królewską Mieszankę, z gatunków: Assam z Indii i Flowery Pekoe ze Sri Lanki. Do dziś jest to najlepiej sprzedająca się herbata w Fortnum & Mason.
Obecnie innym
flagowym produktem jest też wynaleziona kilka lat temu rubinowa czekolada, która wyprodukowana jest z ziaren kakaowca i ciemnych owoców. Ma ona kolor bordowo-ciemnoróżowy.
Oprócz swojego miejsca w historii żywności, Fortnum & Mason zapisał się w historii kraju. Na przykład w czasie wojen napoleońskich (1803-1815) sklep dostarczał brytyjskim oficerom na front suszone owoce, przyprawy i przetwory, a w epoce wiktoriańskiej dostarczał żywność na królewskie uroczystości.
W 1964 roku nad wejściem
do sklepu zamontowano zegar z kurantem, z którego co godzinę wychodzą dwie
postaci o wysokości 120 cm symbolizujące założycieli firmy.
Dziś sklep jest luksusowym 5 poziomowym domem towarowym, w którym umieszczone są też restauracje. Można kupić tam herbaty, kawy, alkohole, słodycze i towary przemysłowe, jak naczynia stołowe, biżuterię czy damskie i męskie dodatki odzieżowe.
Najtańsze produkty, jakie mogą stanowić ciekawostkę kulinarną tradycyjnej Wielkiej Brytanii i pamiątkę z Londynu, kosztują około 5 funtów. Są to na przykład herbaty w torebkach, marmolada ze skórki pomarańczy, lemon curd (krem jajeczno-owocowy) czy pasty warzywne do mięs i kanapek.
Fortnum & Mason
może poszczycić się prestiżowym znakiem Royal Warrant (Królewska Gwarancja)
przyznawanym dostawcom i firmom świadczącym usługi dla dworu. Firma otrzymuje go
od czasów królowej Wiktorii. Jego symbol umieszczony jest na fasadzie powyżej
zegara.
W 2012 roku Fortnum & Mason zostało oficjalnie zwizytowane przez królową Elżbietę II oraz księżne: Camillę i Kate.
Jest jeszcze coś, czego się nie zobaczy: dach zagospodarowany… ulami. Wytwarzany tam miód jest podobno wolny od zanieczyszczeń i sprzedaje się go na specjalnych aukcjach. 200 m2 obsadzonych jest różnymi roślinami i mchem. Hodowane są też zioła oraz sezonowe owoce i warzywa używane w ich kuchni. Usytuowana jest tam też wędzarnia łososi podawanych w restauracjach.
Ule na dachu Fortnum & Mason |
Po 2013 roku Fortnum
& Mason zaczął otwierać swoje oddziały. Są one w innych lokalizacjach
Londynu: na stacji St Pancras, w galerii handlowej Royal Exchange w City i na
lotnisku Heathrow oraz za granicą w Hongkongu.
Sklep nie posiada regulaminu dotyczącego ubioru jego klientów, jednak wybierając się do niego trzeba wiedzieć, że nie są akceptowane dresy czy klapki-japonki.
Adres: Londyn, 181 Picadilly,
W1A 1ER
Warto polubić profil
Nietypowy Londyn na Facebooku (<- kliknij link)
gdzie jest jeszcze więcej ciekawostek!
Źródła:
1.
Strona internetowa sklepu Fortnum
& Mason www.fortnumandmason.com
3.
Hasło: Fortnum & Mason, en.wikipedia.org