Spring Heeled Jack (źródło: domena publiczna) |
Spring
Heeled Jack to bohater miejskiej legendy, który stał się
elementem lokalnego folkloru. Nie była to zjawa czy duch, bo świadkowie
twierdzili, że widzieli rzeczywistą postać. Straszyła mieszkańców Londynu w XIX
wieku. Nie zdołano jednak złapać sprawcy i nigdy go nie zidentyfikowano ani dotychczas
nie wyjaśniono zagadki jego nadludzkich zdolności.
Postać ta charakteryzowała
się niezwykle wysokimi skokami. Potrafiła przeskoczyć niemal 3 metrowy mur i
wskakiwać na dachy domów. Uważano, że jest to możliwe dzięki sprężynom
wbudowanym w obcasy butów. Stąd pochodzi nazwa osobnika. Spring heel oznacza sprężynowy obcas. Natomiast imię Jack (czyt. Dżak) nadawano
mężczyznom nieznanym z imienia i nazwiska, jak na przykład późniejszy Jack The Ripper, czyli Kuba Rozpruwacz.
Na podstawie relacji osób,
które widziały skaczącego Spring Heeled Jack rysuje się obraz diabelskiej
postaci: haczykowaty nos, długie i szpiczaste uszy, świecące na czerwono oczy i
szpony. Niektórzy twierdzili, że skoczek zionął z ust błękitnym płomieniem.
Śmiał się ostro i piskliwie. Ubrany był w pelerynę, pod którą miał obcisły
strój z nieprzemakalnej tkaniny, przy czym spodnie były jasne. Według
niektórych doniesień był to mężczyzna przebrany za ducha lub niedźwiedzia.
Spring Heeled Jack (źródło: domena publiczna) |
Po raz pierwszy postać widziana
była we wrześniu 1837 r. Zaatakowała trzy młode kobiety w dzielnicy Barnes. Podczas
ataków z reguły na przestraszeniu się kończyło, bo krzyk przepędzał napastnika.
Zdarzyło się jednak, że w niektórych przypadkach Spring Heeled Jack zaczynał
całować, obłapiać „rękami zimnymi i oślizgłymi jak u nieboszczyka” oraz
zdzierać z kobiety ubranie. Jednak nie ma pisemnych dowodów na to, by doszło do cięższych
naruszeń ciała niż podrapanie, oprócz jednej ofiary śmiertelnej. Chodzi o
młodziutką, 13 letnią prostytutkę, której ciało znaleziono w rynsztoku w 1845
r. Pośrednimi ofiarami Spring Heeled Jacka było kilka osób, które umarły ponoć
po spotkaniu z nim, a inne zaczęły mieć problemy psychiczne.
Grasował on m. in. w dzielnicach: Brixton, Vauhxall, Lewisham, Kensington, Hammersmith, Ealing. Z uwagi na to, że wśród mieszkańców krążyły plotki, strach narastał, zagrożenie również, gazety rozpisywały się o kolejnych przypadkach, a do rady miasta napływały alarmujące listy, w styczniu 1838 r. burmistrz Londynu zadecydował o konieczności schwytania sprawcy. Została nawet wyznaczona nagroda za jego ujęcie. I złapano podejrzanego, ale nie umiał zionąć ogniem (przy czym upierała się jedna z ofiar) i dzięki temu uniknął procesu.
Spring Heeled Jack - Terror Londynu, 1886 r. (źródło: domena publiczna) |
Od 1843 r. skaczący złoczyńca zaczął pojawiać się w innych rejonach Anglii, ale wypadki nie były już tak częste.
Jak to bywa w przypadku
niewytłumaczalnego zjawiska, spekulacji i przypuszczeń na temat Spring Heeled
Jacka jest wiele. Niektórzy badacze przypisują mu paranormalne zdolności, inni
poszukują racjonalnych wyjaśnień.
Wytłumaczeniem może być
zbiorowa histeria, czyli urojenie dotyczące nieistniejącego niebezpieczeństwa
zagrażającego społeczeństwu, o którym plotki rozchodzą się szybko potęgując
strach. Ofiary mogły błędnie oceniać to, co widziały, w wyniku sugestii
podsuwanej mózgowi przez ich własne obawy.
Jedno z przypuszczeń
dotyczące ustalenia sprawcy prowadzi do postaci irlandzkiego szlachcica,
markiza Henry’ego Beresforda, który podczas pierwszego napadu Spring Heeled
Jacka przebywał w Londynie. Był to mężczyzna oskarżany o napady na kobiety, a
ponadto znany z zamiłowania do ryzykownych zakładów i żartów. Lubił na przykład
wyskakiwać znienacka i straszyć podróżników.
Ostatnia dawna relacja o
spotkaniu ze Spring Heeled Jackiem pochodząca z
Liverpoolu z 1904 r. (czyli po 67 latach od pierwszej) upewnia, że nawet jeśli jego pomysłodawcą postaci był tak
zwany Szalony Markiz, to miał on potem wiernych następców.
Dziś już raczej nie dowiemy
się jak było w rzeczywistości, dlatego historia pozostanie legendą, w której (jak w każdej) jest
część prawdy. Rozwiązaniem zagadki jest zapewne wypadkowa złożonej kompilacji
wszystkich teorii.
Jak jednak wyjaśnić relację
o widzianym Spring Heeled Jacku w nowoczesnym świecie z 1986 roku? Albo
jeszcze lepiej - z 2012?!
Ostatnia historia została
opisana w lokalnej gazecie „Sutton & Croydon Guardian”. Para z czteroletnim
synem jechała nocą taksówką w okolicy Ewell (na południe od Londynu). Nagle
zobaczyli tajemniczą postać, która poruszała się jak legendarny Spring Heeled
Jack. Był to człowiek bez wyraźnych rysów twarzy, który niezwykle szybko
przebiegł ulicę i wdrapał się na wysoki nasyp. Przeraził mężczyznę, kobietę,
dziecko i taksówkarza. Jednak mężczyzna stwierdził ostatecznie, że
najprawdopodobniej był to niezwykle zwinny i szybki, zamaskowany złodziej.
Czy ktoś z Was może również widział Spring Heeled Jacka?
Spring Heeled Jack, ok. 1860 r. (źródło: domena publiczna) |