Peckham Rye Park w południowo-wschodnim w Londynie, gdzie bywał Stanisław, bohater powieści "Po każdej burzy świeci słońce" |
Specyficzną cechą książki „Po każdej burzy świeci słońce” są realne miejsca zdarzeń. Autorka była osobiście w każdym z nich, oddychała ich atmosferą i tam wczuwała się w emocje swoich bohaterów. Jeden z torów fabuły prowadzi przez Londyn i to właśnie on w dużej mierze inspirował Magdalenę Lytek-Dehiles.
Główny bohater Stanisław,
zanim trafił do centrum metropolii, najpierw żył w jej południowo-wschodniej części i
poruszał się w obszarze dzielnic East Dulwich, Peckham i Lewisham. Czytelnicy
mieszkający w tym rejonie z pewnością rozpoznają parkowe ścieżki w Peckham Rye
i rzędy domów na ulicy Forest Hill. Inni mogą się tam wybrać na przykład na
niedzielny spacer. Natomiast odbiorcy, dla których nie jest to osiągalne,
poniżej odnajdą fotografie obrazujące opisy zawarte w powieści.
Choć od 2005 roku, w którym
dzieje się fabuła, wiele się zmieniło, bo powstały nowe sklepy i
punkty usługowe, niektóre budynki podupadły, a inne zostały wyremontowane, to
uważna, wrażliwa osoba może ciągle odnaleźć ślady Stanisława.
Walizka Stanisława, bohatera powieści "Po każdej burzy świeci słońce", znaleziona w jednym ze sklepów charytatywnych na Lordship Lane w Londynie |
Ulica Forest Hill
Forest Hill oznacza Leśne
Wzgórze, którym kiedyś po prostu było. Ze względu na szeroką gamę stylów architektonicznych z końca XIX oraz z
XX w. światowej sławy architekt Sir Norman
Forster, autor m. in. Mostu Millenium i owalnego wieżowca The Gherkin, określił
Forest Hill jako „uroczy zakątek południowego Londynu”.
Forest Hill, południowo-wschodni Londyn |
Większość
drogi z dworca do East Dulwich, dzielnicy południowo-wschodniego Londynu, gdzie mieszkał Dominik,
upłynęła w milczeniu. […] Po
jakimś czasie zabudowa terenu zaczęła się zmieniać. Pojawiło się coraz więcej
domków i zieleni, a tłumy ludzi wydawały się przerzedzać. W końcu samochód
zatrzymał się przed dużym, stylowym domem. […]
Dzielnica sprawiała wrażenie spokojnej
- jak okiem sięgnąć, rzędy identycznych domów. Weszli do domu przechodząc przez
biały łuk podparty dwoma filarami, który rozpościerał się nad ich głowami
zapraszając do środka.
Po lewej stronie dom, w którym mieszkał Stanisław oraz ulica Forest Hill Road, południowo-wschodni Londyn |
Wszystkie domy wzdłuż ulicy były
takie same. Otwór, stopień, furtka, furtka, stopień, otwór. […] Spojrzał w mapę
i zdecydował pójść w górę ulicą Forest Hill Road. "Tam na górze, zdaje
się, widział jakieś bloki." Z doświadczenia wiedział, że w taką deszczową
pogodę klatki schodowe były najlepsze do roznoszenia ulotek. Drzwi obok drzwi i
przynajmniej na chwilę można było się schować.
Park Peckham Rye
Autorka Magdalena Lytek-Dehiles w parku Pekham Rye w południowo-wschodnim Londynie |
Cudnej urody park Peckham
Rye został założony pod koniec XIX wieku. Jest w nim duża liczba pięknych zakątków oraz powierzchnia do
gier zespołowych, a także plac zabaw dla dzieci. Posiada miejsca i
zagospodarowane, i dzikie, zatem każdy miłośnik spędzania czasu na wolnym
powietrzu znajdzie w nim dla siebie miejsce do odpoczynku lub aktywnego
relaksu.
Godnymi polecenia częściami
parku są: Ogród Japoński, Ogród Dzikiej Przyrody, jeziorko, most i otoczenie
rzeczki Peck oraz Sexby Garden (wiktoriańskie zacisze, oaza spokoju z okrągłym
stawem pośrodku i alejkami w podcieniu glicynii, które pięknie kwitną późną
wiosną).
Peckham Rye Park wczesną jesienią, Londyn |
Ta część parku znajdowała się w
odosobnieniu małych zagajników i romantycznych ławeczek usytuowanych w zaciszu
ogrodu japońskiego, ale w poniedziałkowy ranek nie było tu nikogo oprócz
Stanisława z bagażem problemów i brakiem zaradności. Brązowa walizka po raz
kolejny pomieściła cały jego dobytek i też zmęczona spoczywała na ławce obok
niego.
Autorka Magdalena Lytek-Dehiles na ławce Stanisława w parku Peckham Rye, Londyn |
W parku było cicho i spokojnie. W stawie pływały kaczki, a co jakiś czas jedna wychodziła na zieloną wyspę pośrodku wody. Większość drzew zgubiła już liście, które wyściełały ziemię niczym kolorowy kobierzec. "Złota polska jesień" - kontemplował Stanisław. Tylko ta jesień nie była wcale polska. Angielska złota jesień. W oddali smutno pochylała się nad stawem wierzba płacząca. Zieleń na niej wciąż pozostawała żywa.
Staw w parku Peckham Rye w Londynie podczas słonecznego, jesiennego dnia |
Ulica
Lordship Lane
Mężczyzna coraz lepiej orientował się
w okolicy. Większość ulic przemierzył wzdłuż i wszerz. Minął rondo i szedł
dalej ulicą Lordship Lane.
Lordship Lane jest idealnym obrazem życia w południowym Londynie. Nie jest to ulica ekskluzywna, ale charakteryzuje się sporą liczbą niezależnych, specjalistycznych sklepików o unikalnej atmosferze. Jest to najstarsza ulica na East Dulwich. Biegł tędy starożytny trakt, a wiejska okolica dopiero pod koniec XIX wieku została przekształcona w przedmieścia Londynu. Zatem jeszcze niewiele ponad sto lat temu była to wiejska droga i dziś nadal czuje się tam ducha wspólnoty małej społeczności, ale jest to jednocześnie ciekawa high street, czyli główna ulica dzielnicy. Zaprasza cudownym bogactwem oferty handlowej i usługowej, bowiem znajdziemy tam np. sklep serowy, winiarnię oraz kafejki i puby. Jest też hinduska restauracja Tandoori, podobna do tej, dla której pracował bohater książki. Na Lordship Lane znajdziemy sklepy odzieżowe i tzw. charity shops z unikalnymi przedmiotami „z drugiej ręki”.
Oferta handlowo-usługowa Lordship Lane, Londyn |
North
Cross Road jest boczną ulicą Lordship Lane, w którą warto skręcić.
Można znaleźć na niej kolejne sklepiki, w tym księgarnię, kwiaciarnię,
piekarnię oraz kafejkę, a także obejrzeć fotografie sprzed dziesiątek lat
opowiadające historię okolicy. W soboty odbywa się tam targ, na którym można
kupić dawne artykuły gospodarstwa domowego i meble „z
duszą”.
Ekspozycja historycznych zdjęć dzielnicy na North Cross Road, East Dulwich, Londyn |
Księgarnia na North Cross Road, East Dulwich, Londyn |
Dla zmęczonych wycieczką na Lordship Lane jest wiele miejsc do odpoczynku. Jednym z nich jest pub East Dulwich Tavern o
ciekawym wystroju.
Stanisław nie miał w tej
okolicy wiele dobrych doświadczeń, jednak było to kilkanaście lat temu, kiedy
nie było tam tak przyjemnie, jak dziś. W związku z tym nigdy nie wstąpił do tego pubu, a przynajmniej
autorce nic o tym nie wiadomo ;-)
East Dulwich Tavern, Lordship Lane, Londyn |
Stanisław złapał walizkę i ruszył w
kierunku wyjścia z parku. Dzięki wnikliwej penetracji terenu podczas noszenia
ulotek, znał na pamięć wszystkie przystanki w okolicy. Wiedział, że z Lordship
Lane jedzie autobus na Victorię, gdzie planował się udać.
I pojechał szukać szczęścia
w innej części Londynu.
Miejmy nadzieję, że kiedyś
powróci z sentymentem odwiedzić „stare śmieci”, jeśli powstanie kontynuacja
powieści. Miałaby wtedy też okazję zwiedzić słynne atrakcje tego
rejonu, a mianowicie obrazy w Dulwich Picture Gallery oraz gabinet osobliwości,
jakim jest Horniman Museum.
Na koniec ciekawy akcent
południowo-wschodniego Londynu, jakim jest street
art. Na ten rodzaj sztuki, który jest darmową galerią na wolnym powietrzu można
natknąć się i dać się jej zaskoczyć w najmniej spodziewanych miejscach.
Street art w południowo-wschodnim Londynie |
Cytaty (pisane kursywą) pochodzą z powieści pod tytułem „Po każdej burzy świeci słońce”. Jej autorką jest Magdalena Lytek-Dehiles. Premiera książki odbyła się 20 listopada 2021 r. Można ją kupić TUTAJ.
Warto polubić profil
Nietypowy Londyn na Facebooku (<- kliknij link)
gdzie pojawia się jeszcze więcej ciekawostek!