Burzliwe życie Nelsona z kolumny na Trafalgar Square

Trafalgar Square, Londyn


Warszawa ma swoją Kolumnę Zygmunta, Rzym ma na kolumnie Trajana, a Londyn ma Nelsona, który spogląda na plac Trafalgar Square z wysokości aż 50 metrów. Jego postać posadowiona jest tak wysoko, że z dołu trudno dostrzec szczegóły pomnika. Z jakiego powodu admirał Horatio Nelson został wzniesiony tak wysoko - w znaczeniu gloryfikacji i wielkości kolumny?


Horatio Nelson na kolumnie
na Trafalgar Square w Londynie


Burzliwe życie na morzu admirała Nelsona

 

Horatio Nelson jako flagowy oficer w Królewskiej Marynarce Wojennej spełnił marzenia swoje, swojego władcy i narodu – zwyciężył Napoleona Bonaparte, który miał tak złą sławę pośród Brytyjczyków, że kiedyś matki straszyły nieposłuszne dzieci mówiąc, że przyjdzie Boney (Bonaparte) i je porwie. Zdarzało się to jeszcze w latach 50’ XX wieku!

Bitwa pod Trafalgarem, który jest przylądkiem na południu Hiszpanii (w odległości 2300 km od placu o tej nazwie w Londynie), rozegrała się w 1805 roku podczas wojen napoleońskich. Dzięki zwycięstwu w bitwie morskiej nad połączonymi siłami francuskimi i hiszpańskimi Wielka Brytania wzmocniła się jako potęga gospodarcza i kolonialne imperium, ponieważ dało to możliwość swobodnego przepływania po wodach świata. Było to jedno z wielu decydujących zwycięstw Nelsona i jego ostatnie.


Vice Admirał Horatio, Lord Nelson
na obrazie z 1799 r.
(autor: Lemuel Francis Abbott)

Admirał Nelson wykazał się geniuszem taktyki. Zastosował niekonwencjonalny manewr, który wymagał współpracy z dowódcami podległych jednostek na poziomie niemal intuicyjnym. Plan mógł udać się tylko i wyłącznie, gdy cała flota funkcjonowała jak jeden organizm. Nelson znany był właśnie z tego, że miał niesamowitą umiejętność oceny ludzkich cech, wyczuwania charakterów, zdolności motywacyjne i talent organizacyjny; cechowały go wielki upór i konsekwencja, co pozwalało mu na skuteczne zarządzanie załogą i planowanie strategii. Nawet pomimo tego, że nie był w pełni sprawny, bo w wyniku wojennych ran nie widział na prawe oko oraz nie miał prawej ręki (jest to widoczne na pomniku i na obrazie). Admirał miał też skłonności do choroby morskiej.


Plan bitwy pod Trafalgarem
(źródło: domena publiczna)


Choć manewr nie był jego pomysłem, ponieważ został z sukcesem zastosowany w brytyjskiej marynarce już wcześniej, to był tak ryzykowny i wymagający wybitnych umiejętności, że po śmierci Nelsona dowództwo marynarki zabroniło stosowania go komukolwiek.

W wyniku bitwy armada hiszpańska i francuska straciły 22 okręty (z 33), a z floty brytyjskiej kilkanaście zostało jedynie uszkodzonych (z 27). Wrogowie stracili około 3250 zabitych ludzi (i 7000 wziętych do niewoli), a Brytyjczycy 449.


Obraz "Bitwa pod Trafalgarem"
(autor: J. M. W. Turner)

Admirał zmarł właśnie podczas tej bitwy, a zgubiły go… ordery. Na czas trwania walk zakładał wszystkie uzyskane odznaczenia i medale. To dzięki nim, a raczej przez nie, wyróżniał się podczas bitwy, przez co stał się łatwym celem dla muszkietu wroga.

Po poważnym postrzeleniu, bez szansy na ratunek umierał przez trzy godziny, ale przed śmiercią zdążył otrzymać informację o zwycięstwie. Jego ostatnimi słowami były: „Bóg i mój kraj”. Miał 47 lat.


Ostatni mundur Nelsona,
w którym został trafiony z muszkietu
w bitwie pod Trafalgarem
(jest to eksponat
National Maritime Museum w Londynie)


Kolumna na jego cześć powstała w latach 1840-43. Nelson wyrzeźbiony z piaskowca stoi zwrócony w kierunku Admiralicji i nadmorskiego miasta Portsmouth, gdzie zacumowany jest  jego okręt MHS Victory. Jedna z płaskorzeźb u podstawy kolumny przedstawia scenę śmierci admirała.


Jedna z czterech scen
przedstawiających bitwy Nelsona
-  u podstawy kolumny.
Płaskorzeźby powstały z przetopionych francuskich armat.


 

Burzliwe jak morze prywatne życie Nelsona

 

W wieku 29 lat Horatio ożenił się z młodą wdową Fanny mającą małego synka. Wuj kobiety zaoferował mu ogromny posag, na który Nelson się połakomił. Jeszcze przed ślubem wyszło na jaw, że fortuna jest oszustwem, ale zerwanie zaręczyn byłoby niehonorowe. W zawartym na takim gruncie małżeństwie najprawdopodobniej nie był szczęśliwy, bo 5 lat później zainteresował się poważnie inną kobietą.

Zanim Emma poznała Nelsona, była w Londynie tancerką, aktorką i modelką, czyli ówcześnie kobietą o wątpliwej moralności. Potrafiła „zakręcić” się w odpowiednim towarzystwie, poznawała coraz lepszych artystów i panów z wyższych sfer. Będąc metresą jednego z posłów została wysłana do jego wuja, brytyjskiego ambasadora w Królestwie Neapolu w podziękowaniu za uczynienie go spadkobiercą. A Sir Hamilton tak bardzo zakochał się w kobiecie młodszej o 35 lat, że poślubił ją. Jako kobieta niepochodząca z wyższych sfer nie miałaby szans wybić się w Anglii wysoko. Jednak w Neapolu funkcjonował tak swobodny dwór, zupełnie odmienny od brytyjskiego, że została tam faworytą królowej Marii Karoliny Habsburg, siostry królowej Marii Antoniny z Francji.


Emma Hamilton na obrazie francuskiej malarki
 Élisabeth Louise Vigée Le Brun


Gdy Horatio Nelson poznał Emmę, oboje zapałali do siebie gorącym uczuciem. Związek ten był ogromnym skandalem towarzyskim. Para doczekała się córki, jedynego dziecka Nelsona (Emma nie miała dzieci z swoim mężem). Prawowita, opuszczona małżonka pisała do niego listy z prośbą o powrót, ale on potrafił jeden z nich odesłać jej z adnotacją „Otwarto przez przypadek”. Kobieta miała złamane serce do końca swojego życia, a było ono dłuższe niż jego o 27 lat.

 

W 1801 r. Nelson kupił dom na przedmieściach Londynu, w dzisiejszym Wimbledonie i zamieszkał tam otwarcie z Emmą, ich dzieckiem i… 70 letnim mężem kochanki, który prawnie był ojcem małej Horatii. Niedługo potem pan Hamilton zmarł, a Nelson wypływał na morze w służbie marynarki, w tym na swoją ostatnią bitwę. Kobieta zabijała czas trwonieniem pieniędzy i uwikłała się w hazard, w związku z czym po śmierci swojego partnera pozostała z długami pomimo tego, że prawowity, dobry mąż pozostawił jej rentę. Zmarła kilkanaście lat później w nędzy i jako alkoholiczka. Z tego względu, że była nieprawną towarzyszką Nelsona, to nie przyznano jej po nim żadnych środków, choć umierając wyraził prośbę o przekazanie jej jego majątku. A jednak nie mogła wziąć nawet udziału w pogrzebie swojego ukochanego.

Horatio Nelson został pochowany z państwowymi honorami jako narodowy bohater. Jego szczątki spoczywają w Katedrze Św. Pawła w Londynie.

 

 

Plac Trafalgar jest miejscem różnych happeningów i manifestacji. Jest też miejscem odpoczynku.


Dwa z czterech wielkich lwów przy Kolumnie Nelsona
na Trafalgar Square w Londynie


Fontanna na Trafalgar Square w Londynie.
W tle instalacja artystyczna w kształcie lodów
oraz Galeria Narodowa


Pomnik króla Jerzego IV


Budyneczek uważany za najmniejszy posterunek policji
(czy słusznie - rozwikłanie tajemnicy jest tutaj)


Warto polubić fanpage

Nietypowy Londyn na Facebooku (<- kliknij w link)

gdzie pojawia się jeszcze więcej ciekawostek!